Tym razem chodziło o wycieczkę do południowej Kolumbii Brytyjskiej słynącej ze wspaniałych miejscówek freeride'owych, stary szkolny autobus ochrzczony mianem "Wesołego Autobusu" oraz piątkę utalentowanych wymiataczy chętnych, by spróbować swoich sił na technicznych górskich trasach.
Inspirację stanowił legendarny serial telewizyjny “Drop In” opowiadający o jeździe freeride'owej. Zeszłej jesieni Jacob Murray, Natasha Miller, Lucy Van Eesteren, Mateo Quist i Ryder Bulfone - wszyscy w butach Shimano do jazdy grawitacyjnej i z dwoma rowerami na głowę - zameldowali się na pokładzie Wesołego Autobusu, by wyruszyć ze Squamish na czterodniową wyprawę o długości tysiąca kilometrów. Najpierw jechali długą i powolną Duffy Road do Pemberton, Kamloops oraz Sun Peaks Resort, a następnie zawrócili z powrotem na południe drogą Coquihalla Highway i autostradą nr 1 przez Chilliwack oraz North Vancouver, stanowiące mekkę freeride'owców.